Panie i Panowie! ;]
Znalazłam nową rodzinę, a tak w sumie to rodzina znalazła mnie! Do następnego weekednu będę u miłych i NORMALNYCH ludzi! Tak się cieszę!
Zastanawiam się jak rozwiązać sytuację z obecną rodziną (potrzebuję waszej pomocy). Opcje są takie:
- Pakuję walizkę i wyjeżdżam w poniedziałek bez słowa
- Mówię im, że odchodzę i czekam do następnego weekendu
- Daje im 2 tygodnie...będzie to piekło na ziemi!
Pokrótce! Chciałam wyłączyć xBox'a usłyszałam od najstarszego, że osobiście może mnie spakować i wystawić za drzwi jeżeli to zrobię! Potem przy kolacji było tylko gorzej! Usłyszałam, że marnuję jedzenie i wodę swoją obecnością. I że zjadam ich słodycze...zdarzyło mi się zjeść Magnum i paczkę chipsów no ukrzyżujcie mnie! Cały czas byli dla mnie nie mili. Ojciec dzieci przyjechał spóźniony. Jeszcze się mnie zapytał czy podoba mi się w Anglii. Odpowiedź brzmi podoba mi się w Anglii, ale nie podoba mi się w tym domu! Na prawdę czuję się tu szczęśliwa kiedy nie klęczę nad kiblem, który muszę wyszorować! Uwielbiam UK i nie mam zamiaru poddawać się i wracać do domu przez jakąś głupią rodzinę, która nie zna zasad tego programu!
Bramka numer 1 !!! A kase musza Ci wyplacic, powiedz im ze potrzebujesz pieniedzy bo to ich zakichany obowiazek zeby pieniadze byly na czas! Buziak i trzymaj sie cieplo :):*
OdpowiedzUsuńSiana jak lodu, a sknery konkretne!
UsuńBuziaki :*
I tak ma być! Gratuluję i oby szybko minął Ci czas czekając na wyjazd do tej drugiej rodziny i oby ona okazała się wspaniała :)
OdpowiedzUsuńJuż raz uratowali dziewczynę w mojej sytuacji. Myślę, że tym razem będzie spoko!
UsuńSkoro traktuja Cie w ten sposob to mysle zebys spakowala sie i w poniedzialek powiedziala im ze wlasnie sie wyprowadasz. Nie polecam opuszczenia domu bez slowa. Jedna moja znajoma opuscila w ten sposob rodzine a ta w odwecie zadzwonila na policje i powiedziala ze aupair ich okradla i uciekla... Dlugo jeszcze pozniej miala przez to problemy... Trzymaj sie . Mam nadzieje ze teraz lepiej trafisz.
OdpowiedzUsuńaga
Też myślałam że może mnie o kradzież oskarżyć :/
UsuńNo w końcu ! Tak się cieszę!! Trzymam kciuki, żeby ta druga rodzinka okazała się 100000000000000 razy lepsza ! A tak w ogóle to gdzie teraz będziesz mieszkać ? :)
OdpowiedzUsuń:**
Essex, Basildon
UsuńZarządaj pieniędzy, a w momencie kiedy je dadzą- powiedz, że się wyprowadasz!
OdpowiedzUsuńŻadnego czekania dwóch tygodni!
Super, że znalazłaś normalną rodzinkę <3
Co ty nie będę czekać :P Chciałabym tylko 2 wypłaty żeby na spokojnie się wyprowadzić :) Mam kawałek drogi...teraz jadę z drugiej strony Londynu :)
UsuńCześć Angela. Piszę z Irlandii. Trafiłam na Twój blog przypadkiem. Mam dwójkę małych dzieci , siedzę w domu już 6 lat... młodszy syn rusza od września 2014 do szkoły, wcześniej postanowiłam się przygotować ( szkoła i własne studio) i tu dostałam jak obuchem w łeb. Koszty przedszkoli sa tak ogromne, że zaczęłam rezygnować z samej siebie. Moja klientka powiedziała mi o "programie Au Pair". Mąż sceptycznie do tego podszedł, no jak .. obcą osobę ?? Później druga klienta, trzecia klientka sama by chciała dla swojego syna (tatuś poszedł w siną dal) ale też się boi obcych.... I tak rozmawiamy z mężem ... "ok".
OdpowiedzUsuńDzieci zawiozłam do szkoły i przedszkola, zrobiłam sobie wielgachną kawę i zasiadłam szukać co to takiego ta Au Pair, co i jak i powiem Ci, że Twój blog powinien być lekturą obowiązkową dla wszystkich tych które szukają rodziny. To daje dużo do myślenia. Strasznie Ci współczuję. Tyle się naczytałam że Au Pair latają na wycieczki do ciepłych krajów z rodziną, że mają ekstra wychodne i ekstra pieniądze za dodatkową pomoc. Cieszę się że tu trafiłam, bo zdecydowaliśmy się na Au Pair i wiem jak to może wyglądać z tej drugiej strony. Napisałam do agencji Prowork, że szukam Au Pair i bardzo bym chciała trafić na kogoś takiego jak Ty. Trzymam kciuki aby nowa rodzina okazała się ciepłym rodzinnym domem &&
Dziękuję bardzo za miłe słowa :) Mam nadzieję że znajdziecie wspaniałą dziewczynę :) Au pair polega na podróżowaniu i odkrywaniu siebie. Niestety jak dotąd nie było mi dane takie coś, ale wierzę że przyszłość przyniesie zmiany na lepsze ;)
Usuń