1 sty 2014

8. Happy New Year!!!!



Zostało mi 15 dni do wyjazdu! Zaczynam się lekko denerwować. 16.01 będę już na miejscu. Teraz tak naprawdę w moim życiu zacznie się maraton. Nie mam jeszcze karty Euro. Skleroza nie boli. Tyle do zrobienia, a tak mało czasu.

Jeżeli chodzi o podsumowanie roku. Zdecydowanie nie był to najlepszy, ani najgorszy czas w moim życiu ;) Gdybym we wrześniu (zgodnie z planem) wyjechała to mogłabym go zaliczyć do tych bardziej udanych!

Nowy Rok jest zawsze okazją do rozpoczęcia wszystkiego od nowa, więc mam nadzieję że uda mi się dokonać wszystkiego co zaplanowałam. Na razie żyję bez fajek już prawie dobę i jest bardzo ciężko!

Nie będę przynudzać, bo jutro mój tata wraca do "Krainy Lodu"! A Johnnie od wczoraj stoi w lodówce ;)



Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :**


Song na dziś!


Angela

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz