6 lut 2014

19. It's raining oh baby it's raining!!!

Dzisiaj świętuje swoje pierwsze trzy tygodnie w UK :)

Znowu pada... nawet gdybym chciała gdzieś wyjść to nie bardzo mam jak. Siedzę cały czas w domu. Chyba jednak muszę zakupić Huntery :/ Mieszczę się w rozmiar dziecięcy, więc zapłaciłabym z 40 funtów.

Przez owy upierdliwy deszcz dopada mnie melancholia.
W sumie nie tylko mnie bo mój średni coś popłakuje ostatnio i jest nie w sosie. Na początku myślałam że to moja wina (taaa mój przerost ego) i jest po prostu złośliwy. Niestety to jakaś grubsza sprawa bo od piątku zdarza mu się płakać prawie codziennie. Podejrzewamy, że coś niedobrego dzieje się w szkole. Czasem jest uroczy i bardzo śmieszny, a czasem się o niego na prawdę martwię :(

Przedwczoraj elektrycy podłączyli nam xbox'a. Co prawda potrafię to zrobić sama, bo to żadna filozofia. Teraz nie słyszę innych słów przy stole niż: paly, xbox i minecraft. Ja preferuję innego typu gry więc w tej kwestii się nie dogadamy. Jak by mieli Fifę to spoko, ale nie chodzenie i rozbijanie klocków o złej jakości graficznej...no ej bez przesady.

Taaaa moja cudowna hostmum doszła do wniosku, że poszuka mi chłopaka. Koniecznie muszę zostać w Anglii. Nawet wiem z kim będzie mnie swatać, więc oby nie było awarii prądu. Kolejna wizyta J. w naszym domu może okazać się bardzo niezręczna!

Remont zakończony!!! W końcu mogłam upiec muffiny :D Wyszły aż za dobre! :)
Charlie przyjaciel mojego Ch zapytał czy nie chcę się wprowadzić do niego i robić mu muffinek codziennie :P 4-5 lat to cudowny wiek. Żyjesz we własnym, małym świecie i nie przejmujesz się niczym :)

Jakie plany na weekend?
Sobota- może Starbucks bo jeszcze nie byłam, a w Farnham jest usytuowany w bardzo fajnej lokalizacji. Może w końcu pójdę obejrzeć ten sławny zamek! Skype i nadrabianie braków emocjonalnych wynikających z braku najbliższych w UK.
Niedziela- Londyn z koleżanką Kariną zapoznaną przez blog ;)

Sorry że tak skrótowo, ale nie mam siły ani czasu opisywać wszystkiego po kolei :)
Angela

7 komentarzy:

  1. Moj 4 latek bardzo malo je ostatnio. Zapytalam " nie chcesz byc taki duzy jak tata"? A on do mnie "nie, bo nie bede mogl sie bawic" <3 to bylo takie urocze :) tez bym chciala zeby moja hostmom martwila sie o moje zycie uczuciowe :D z jakims ciachowatym Norwegiem :D buzka:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nic nie mów Norwedzy są przystojni! Byłam! Widziałam!

      Usuń
  2. Moja mała powiedziała ostatnio, żebym się na nią nie złościła, że tak mało je :) Ona po prostu je mniej, żeby nie rosnąć i nie być dorosłą :D haha Te dzieciaki :)
    Już się nie mogę doczekać niedzieli w Londynie :D Do zobaczenia :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. W jakim sklepie stacjonarnym można dostać huntery w uk? Niedługo lecę do Londynu i może rozpatrzę taki wydatek, zwłaszcza, że też mam małą nóżkę, 36 :D.
    Powodzenia z dzieciaczkiem:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W USC widziałam :)
      U nas w mieście jest ich pełno! W każdym sklepie obuwniczym :) Na pewno znajdziesz i wyjdzie Cię to taniej niż w Polandi ;)

      Usuń
    2. Dzięki Kochana :)
      Pozdrawiam!

      Usuń